Treningi są ważne – wiadomo, dieta też, to oczywiste, ale wpływ na zmianę Twojej sylwetki ma również NEAT. Co to takiego jest, to zapewne wiele z Was, osób, którzy w jakiś sposób interesują się zdrowym odżywianiem, wie. Ale jeśli tylko coś tam Wam świta, to już wyjaśniam.

Co to jest ten NEAT?

NEAT (ang. non-exercise activity thermogenesis), czyli spontaniczna aktywność fizyczna niezwiązana z treningiem. Mówiąc trochę prościej: każda nasza aktywność fizyczna, oprócz treningów. To będą takie czynności jak przebyte kroki, ruch podczas sprzątania czy nawet wiercenie się na krześle.

Spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że duży NEAT = brak otyłości. Nie do końca się z tym zgadzam, chociaż nasza aktywność pozatreningowa ma wpływ na wygląd naszej sylwetki, jak i na sam proces odchudzania. 

Czy każdy ma ten sam NEAT?

Każdy człowiek charakteryzuje się innym poziomem NEAT. Porównajmy dwie osoby: jedna pracuje fizycznie, do pracy dojeżdża rowerem, a na trzecie piętro w bloku wchodzi schodami. Druga pracuje zdalnie, sprzed komputera, wszędzie dojeżdża autem, a windą wjeżdża nawet na pierwsze piętro. Nie da się ukryć, że aktywność pozatreningowa osoby pierwszej jest znacznie większa. 

Ale NEAT, to nie tylko takie „duże” aktywności, jak te wymienione przed chwilą. Bo nawet siedząc przy biurku, można być mniej lub bardziej aktywnym – ja np., kiedy opracowuję jadłospisy dla moich podopiecznych, to wiercę się na krześle, tupię nogą, zmieniam pozycję. Tak samo w kolejce w sklepie – mogą być osoby, które przestępują z nogi na nogę, co chwilę się ruszają, a mogą być takie, które jedynie przesuwają się co chwilę o te pół metra. I te drobne aktywności być może nie mają ogromnego znaczenia, ale całościowo jednak mają na nas wpływ. 

Warto zadbać o nasz NEAT, szczególnie wtedy, gdy mamy napięty grafik (oczywiście nie tylko!). Jednak przy ograniczonym czasie warto uwzględnić tę dodatkową aktywność, która nie wymaga od nas godziny czy dwóch w ciągu dnia. Dlatego przedstawię Wam 5 szybkich sposobów na zwiększenie swojego NEAT.

1. Schody zamiast windy 

Wiem, że często to powtarzam, ale coraz więcej osób mieszka w dużych miastach, w blokach, gdzie niemal zawsze jest dostęp do windy. I są osoby, które zawsze z niej korzystają – nieważne czy na 1. piętro, czy na 10. Jasne, w tym drugim przypadku pewnie sam nie raz bym z windy skorzystał. Jednak w miarę możliwości staraj się korzystać ze schodów – sama z pewnością wiesz, jak podczas chodzenia po schodach pracują nogi i pupa. Taka darmowa siłka 😉

2. NEAT a kroki 

Robienie tych magicznych 10 000 kroków, to dla wielu osób był właśnie sposób na wykonanie aktywności w ciągu dnia. I o ile piesza aktywność jest ważna i warto o nią dbać, to nie musisz wykonywać ich dokładnie tyle. Uważam, że ważniejsze jest po prostu wychodzenie na spacery. Albo, jeśli sklep mamy dość blisko, to zamiast pojechania do niego autem czy komunikacją – przejdźmy się. Albo, jeśli jednak jedziemy autem, zaparkujmy trochę dalej od wejścia lub wysiądźmy przystanek wcześniej. 

3. Może mniej siedzenia, a więcej stania?

Jeśli pracujesz przy biurku i możesz sobie na to pozwolić, to możesz zainwestować w biurko do pracy na stojąco. Nie tylko zwiększysz swój NEAT, ale także zadbasz o swoje plecy, które dostają trochę w kość przy ciągłym siedzeniu. 

4. Aktywny wypoczynek 

Kiedy chcesz odpocząć, to głównie zalegasz na kanapie z serialem? Taka forma odpoczynku jest jak najbardziej okej, ale może spróbuj czasem czegoś innego? Może, aby odpocząć, np. od pracy czy nauki wyjdź na spacer, albo na rower? Możesz też iść na basen, pograć w tenisa albo potańczyć. Spróbuj odpocząć aktywnie – jeśli pracujesz umysłowo, to taka forma odpoczynku będzie bardzo efektywna. 

5. Pamiętaj o przerwach w trakcie pracy 

Czasem skupiając się na pracy czy nauce możemy zapomnieć o tym, że powinniśmy zrobić sobie przerwę. Zbyt długa praca jest nieefektywna, a przerwy pomagają nam na koncentracji na danym zadaniu. Jednak, zamiast podczas tej kilkuminutowej przerwy zostawać przy biurku i przeglądać Instagram, wstań i się troszkę poruszaj – możesz potańczyć przez kilka minut, porozciągać się, albo wyjść na spacer dookoła bloku 😉

Jak widzisz, zwiększenie swojego NEAT nie jest trudne. I choć nie jest on najważniejszy w całym procesie zmiany sylwetki, to może mieć na niego wpływ. Warto szukać ruchu w codziennych sytuacjach i przekonywać się do niego. A z czasem wejdzie Ci to w nawyk. I to w dodatku zdrowy nawyk!