5 sposobów na… dobre samopoczucie jesienią

Okej, wiem, że tytuł nie sugeruje stricte dietetycznego wpisu. I nie będzie on wyłącznie odżywiania dotyczył. Ale (jak bardzo często) to, co jemy, ma wpływ na to, jak się czujemy. Jednak powiem Wam nie tylko o odżywianiu, ale jeszcze o kilku innych sposobach na to, jak mieć lepsze samopoczucie jesienią.

Na początku chciałbym też powiedzieć, że nasze samopoczucie ma ogromny wpływ na nasze życie. Pomyślcie, kiedy macie zły dzień (często nawet od rana i bez większego powodu), to praktycznie nic danego dnia Wam nie wychodzi, prawda? Wszystko Was irytuje i denerwuje, i nic nie idzie po Waszej myśli. 

To, jakie mamy samopoczucie, ma wpływ też na nasze odżywianie (a odżywianie ma wpływ na nasze samopoczucie). Ale chodzi mi głównie o to, że mając zły dzień, zły humor, częściej sięgamy po niezdrowe przekąski dla „zabicia smutku”. Dlatego, jak widzisz, pomimo, że nie będę w tym poście mówił Wam wyłącznie o odżywianiu, to wpis jest nadal na temat ;).

1. Zacznijmy jednak od jedzenia

Jesień jest czasem, kiedy powoli znikają ze stołów świeże warzywa i owoce, a zaczynają królować wyłącznie ciepłe posiłki. I super – wiadomo, potrzebujemy ciepełka, a większą ochotę na jabłko czy inne owoce mamy raczej latem niż zimą. Ale właśnie świeże warzywa i owoce to naprawdę dobry sposób na trochę lata na talerzach. Spożywając je, dostarczamy organizmowi odpowiednich witamin i urozmaicamy swoje potrawy.

Dlatego postaraj się dodać do posiłku sałatkę ze świeżych warzyw, świeże jabłko lub śliwki do owsianki czy pochrupaj sobie jakieś warzywko. A to wszystko dlatego, żeby pokazać naszemu mózgowi, że nic się nie kończy, że nadal mamy świeże warzywa i owoce. I oczywiście po to, żeby dodać sobie energii – nie wiem, jak na Was, ale na mnie micha sałatki działa mega dobrze. 

2. Jeśli chodzi o sen, to co za dużo to niezdrowo

Wiem, że prawie zawsze posty dotyczące snu mają na celu przypomnienie, że zbyt mała ilość snu jest niezdrowa i może być niebezpieczna. Tym razem jednak chcę Wam przekazać zupełnie inną wiadomość: zbyt duża ilość snu może pogarszać nasze samopoczucie.

Kiedy szybko robi się ciemno, kiedy jest zimno, chętnie spędzamy czas w domu. Bardzo często, jeśli nie mamy nadmiaru obowiązków, śpimy zdecydowanie więcej niż 7-9 godzin. Od czasu do czasu – jasne, mi też się zdarza czasem spędzić w łóżku więcej czasu. Ale kiedy niemal codziennie śpimy po 10-12 godzin, to wbrew pozorom zabieramy sobie energię (i czas). Dlatego nie warto zbyt często przekraczać zalecanego czasu snu.

samopoczucie jesienią
Kot potrzebuje 18 godzin snu w ciągu doby, ale dla nas 8 godzin jest zupełnie wystarczające!

3. Znajdź sobie zajęcie w domu

Jesteś przyzwyczajona do spędzania czasu na mieście, w parku czy w terenie? A kiedy robi się chłodniej, trochę Ci się odechciewa? I myślisz sobie, że jedyne co Ci zostało, to nuda w domu? Jeśli tak, to poszukaj sobie jakiegoś (może nowego) zajęcia w domu. Może spróbuj coś namalować, wymyślić układ taneczny, ugotuj całkowicie nieznaną Ci potrawę, obejrzyj zupełnie nieznany Ci film w zupełnie nieznanym Ci języku. Po prostu zrób coś, dzięki czemu cztery ściany nie będą Ci się kojarzyły z nudą.

A może masz sporo nauki lub pracy i byłaś przyzwyczajona właśnie do wykonywania jej w parku, w ogródku czy na balkonie? Dlatego męczy Cię fakt, że musisz siedzieć w pokoju, a nie wśród zieleni i śpiewu ptaków (albo krzyków dzieci i odgłosów samochodów ;))? Znowu: spróbuj czegoś nowego! Idź do czytelni w pobliskiej bibliotece, do kawiarnii czy do strefy pracy w galerii handlowej. Trochę zaciekawisz swój mózg, a do tego, w nowych miejscach lepiej zapamiętujemy i często łatwiej nam się skupić.

4. Ruszaj się 

Kiedy jest chłodniej, często o tym zapominamy. Latem częściej spacerujemy, odwiedzamy różne miejsca, wybieramy spacer do paczkomatu, zamiast podjeżdżać do niego autem. A jesienią? Jeśli nie mamy rozplanowanych treningów, czasem nasz ruch ogranicza się do wyjścia po zakupy. Dlatego staraj się nie zapominać o codziennej aktywności, czasem wystarczy nawet kilkuminutowy spacer, taniec czy skakanie na skakance, aby uwolnić trochę endorfin.

samopoczucie jesienią
Nawet 15 minut spaceru, to zawsze jakaś aktywność!

5. Samopoczucie jesienią a suplementacja

To bardzo ważne! Kiedy jesteśmy coraz mniej wystawieni na działanie promieni słonecznych, a w dodatku ubrani od stóp do głów, nasz organizm nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości witaminy D3. Witamina ta odpowiada m.in. za uwalnianie serotoniny i dopaminy do mózgu, dlatego złe samopoczucie w okresie jesienno-zimowym może wynikać właśnie z niedoboru witaminy D3. Witamina ta ma wiele innych właściwości, które opiszę w następnym newsletterze. Dlatego, jeśli jeszcze się do niego nie zapisałaś – zapraszam!

Nasze samopoczucie jesienią może się bardzo obniżać, przez co możemy zaniedbać naszą pracę czy naukę. Warto próbować jednak przezwyciężyć tę niemoc i starać się odpowiednio funkcjonować. Pamiętaj jednak, że jeżeli nie dajesz sobie rady z codziennymi sprawami, zawsze warto szukać pomocy specjalisty! 

Mam jednak nadzieję, że te kilka sposobów pomoże Wam trochę się odnaleźć w tegorocznej jesieni. Trzymajcie się ciepło! 

Dodaj komentarz